Leasing jest jedną z najpopularniejszych form nabycia nowych samochodów przez przedsiębiorców (chociaż istnieje także leasing konsumencki). Warto jednak zwrócić uwagę na istotny problem związany z tą formą finansowania: kto w świetle obowiązujących przepisów prawa ponosi odpowiedzialność za dodatkowe opłaty i kary naliczone w trakcie użytkowania leasingowanego samochodu? Chodzi tu o takie sytuacje jak przejazd leasingowanym pojazdem bez uiszczenia opłaty na płatnych odcinkach dróg w Polsce, mandaty karne za naruszenie przepisów ruchu drogowego, czy opłaty związane z brakiem ubezpieczenia lub ważnego przeglądu technicznego.
Zainspirował mnie do poruszenia tego tematu niedawny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) z 14 marca 2024 r. (sygn. akt II GSK 1818/23). NSA orzekł, że zgodnie z przepisami ustawy z 27 października 1994 r. o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym, w przypadku nałożenia kary za przejazd leasingowanym pojazdem bez opłaty, karę co do zasady zobowiązany jest zapłacić leasingodawca jako właściciel pojazdu, zgodnie z danymi ujawnionymi w CEPiK.
Naczelny Sąd Administracyjny wskazał przy tym na przepis art. 37a ust. 7 ww. ustawy o autostradach płatnych, zgodnie z którym do wniesienia opłaty za przejazd autostradą, pobieranej przez Szefa KAS, jest zobowiązany: 1) właściciel pojazdu albo 2) posiadacz pojazdu, o którym mowa w art. 73 ust. 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2022 r. poz. 988, 1002, 1768 i 1783), albo 3) użytkownik pojazdu, o którym mowa w art. 80b ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym.
Ustawa przewiduje również możliwość obciążenia karą użytkownika pojazdu, jeśli został on zgłoszony przez leasingodawcę do CEPiK, jednak przepisy prawa drogowego nie nakładają obowiązku takiego zgłoszenia na leasingodawcę. W związku z tym, gdy nie ma danych o leasingobiorcy, odpowiedzialność spoczywa na leasingodawcy.
Od 1 lipca 2023 r. zniesiono obowiązek opłat za przejazdy autostradami zarządzanymi przez GDDKiA dla samochodów osobowych do 3,5 t oraz motocykli. Wyrok NSA odnosił się do stanu prawnego przed tą zmianą, jednak należy pamiętać, że inne pojazdy, np. powyżej 3,5 t oraz autobusy, nadal są zobowiązane do uiszczania takich opłat. Co ciekawe, w tym przypadku podmioty zobowiązane do uiszczenia takich opłat i ewentualnych kar za ich nieuiszczenie zostały wskazane podobnie jak w ustawie o autostradach płatnych. Zgodnie z przepisami kodeksu postępowania administracyjnego, w razie braku możliwości ustalenia leasingobiorcy, kara może zostać nałożona na leasingodawcę, co jest zgodne z argumentacją NSA przedstawioną w wcześniejszym wyroku.
W przypadku mandatów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego, odpowiedzialność ponosi sprawca wykroczenia. Jednakże, jeżeli sprawca nie zostanie ustalony, obowiązek wskazania osoby korzystającej z pojazdu spoczywa na właścicielu lub posiadaczu pojazdu. W praktyce oznacza to, że leasingodawca, gdy zostanie poproszony przez odpowiednie organy, musi wskazać leasingobiorcę, który następnie ponosi odpowiedzialność za popełnione wykroczenia. Jeśli leasingobiorca nie kierował samochodem w danym momencie, może uniknąć odpowiedzialności karnej, wskazując osobę, której powierzył pojazd.
Koszty związane z ubezpieczeniem i przeglądami technicznymi zwykle ponosi leasingobiorca. Z reguły leasingodawcy zabezpieczają się przed brakiem ubezpieczenia lub brakiem ważnego przeglądu technicznego, więc praktycznie nie dochodzi do sytuacji, w której zostałaby nałożona przez UFG kara finansowa za brak polisy OC, a przeglądy na SKP stanowią jeden z obowiązków leasingobiorcy. Z kolei w razie, gdyby w czasie kontroli przez Policję bądź inne uprawnione służby, okazało się, że upłynął termin ważności polisy lub przeglądu, to mandat karny z tego tytułu jest wręczany bezpośrednio kierującemu, którego zatrzymano do kontroli. Umowy leasingowe mogą jednak różnić się szczegółami, dlatego zawsze warto dokładnie je przestudiować. Mogą one zawierać klauzule przewidujące, że leasingodawca ponosi koszty dodatkowych opłat karnych, a następnie dochodzi ich zwrotu od leasingobiorcy.